Świąteczna wygrana

Dzisiaj meczem z Logo KM Import Stara Łubianka zakończyliśmy sezon zasadniczy ligi PLKA. Spotkanie bardzo ważne bo decydowało o rozstawieniu w kolejnej fazie rozgrywek. Dlatego wygrana cieszy podwójnie. Wynik końcowy to 60:49 dla Kamy Złotów:)

Mecz rozpoczynaliśmy w szatni czekając aż będzie nas przynajmniej 5 aby rozpocząć spotkanie. Tymczasem przeciwników z Logo przybywało z każdą minutą coraz więcej. Na szczęście udało się zebrać skład, ba nawet z jednym rezerwowym. Start meczu to dosyć szarpana gra z jednej i drugiej strony. Straty i wymuszone rzuty po obu stronach. Trwało to jednak tylko chwilę po czym oba zespoły złapały skuteczność i ułożyły grę. W naszym przypadku w zasadzie gra polegała na podawaniu do Dawida Pająka i obserwowaniu jak tym razem skończy akcję. A kończył niemal każdą jedną dzięki czemu wygraliśmy pierwszą połowę 31:25. I można by przewidywać, że Dawid rzucał bez obrońcy lub bronił go jakiś chuderlawy szczypior. Nic bardziej mylnego naprzeciw siebie miał najlepiej zbierającego gracza ligi. Dawid, wielkie słowa uznania za dzisiejszy występ 32 pkt i 13 zbiórek.

Druga połowa to już poukładana gra, w której każdy z obecnych notował trafienia. I tu słowa uznania dla najmłodszych na parkiecie. Dawid Biecki i Piotr Rybarczyk zanotowali bardzo dobre spotkanie, punktując, zbierając i walcząc w obronie. W sumie wymieniłem już z imienia połowę składu wiec czemu by nie pochwalić pozostałej trójki. Rafał Cierpiszewski, to nasz zmysł taktyczny głównie rozprowadzał dzisiaj piłkę w ataku notując 6 asyst. Rafał Pożądka Lipiński przede wszystkim dograł mecz do końca nie schodząc za faule:). Notując przy tym 6 pkt z zabójczo szybkich kontr. Ja zrobiłem swoje, a statystyki poniżej.

2016-12-18-21_20_51-pilska-liga-koszykowki-amatorskiej

Dziękuję za doping na trybunach. Zwycięstwo pakujemy w czerwony kartonik wiążemy złotą kokardę i wkładamy kibicom pod choinkę. Życząc Wesołych Świąt!

W styczniu 2017 r. rozpoczynamy fazę Play Off, w której podejmujemy Vesuvio Ujście. Po ostatniej ligowej porażce mamy bardzo wielki apetyt na rewanż.

Foto od Alicji