Kolejny nudny wpis o wygranej Kamy:). Dzisiaj pokonaliśmy „Ekipę z Guantanamo” 47-54. Tym samym zachowaliśmy miano niepokonanych z bilansem 5-0 przodujemy w tabeli sezonu zasadniczego.
Ekipa z Guantanamo, to tak naprawdę wymagająca ekipa z Piły. Wiedzieliśmy co nieco o jej stylu gry jednak i tak nie było łatwo. Mecz od startu bardzo wyrównany i zacięty a wynik oscylował w granicach remisu ze wskazaniem na nas. Każdy kto widział spotkanie na brak emocji nie mógł narzekać bo na boisku spotkały się dwie ekipy o zupełnie odmiennych założeniach taktycznych. Ilość trójek jaką zafundowali nam chłopacy z Piły w pierwszej części meczu 6-7 wywołała lekką konsternacje w naszych szeregach. To dlatego że działo się to przy twardej obronie z naszej strony a oni i tak trafiali. My za to fundowaliśmy im częste „drivy” pod kosz kończone celnymi rzutami. W ten sposób na koniec pierwszej połowy wypracowaliśmy 12 punktową przewagę.
Druga część spotkania równie emocjonująca jak pierwsza. Pilanie powoli odrabiali straty a u nas pojawił się problem ze skutecznością i przewinieniami (było nas tylko 7). I tak na 90 sekund przed końcem nasza przewaga zmalała do 4 punktów. Niemniej poradziliśmy sobie z agresywną obroną na całym boisku a i na linii rzutów osobistych nie było najgorzej. W ten sposób dowieźliśmy kolejne zwycięstwo kończąc mecz wynikiem 47-54 statystyki.
Podziękowania dla kibiców, miło widzieć coraz to większą frekwencję i doping. Za tydzień kolejny trudny mecz z wzmocnioną drużyną Dziady Team Piła. Czy będzie 6-0, tego nie wiem. Czy będą emocje – tego jestem pewien. Zapraszam 24.01 godzina 14:20:00 – Dziady Team Piła vs Kama Złotów.
Galeria fotek od Alicji
no images were found