Srebro !!!

Finał za nami i jak można wnioskować z tytułu nie udało się go wygrać. Kończymy sezon 2016/2017 na drugim stopniu podium. Jest  to najlepszy wynik jaki wywalczyliśmy w Pilskiej lidze a więc WIELKI SUKCES!

W finale mierzyliśmy się z dominatorem pilskiej ligi, drużyną Dziady Team Piła. O tym, że będzie to bardzo trudny mecz pisałem już wcześniej. Natomiast nie spodziewałem się, że aż tak. Pilanie od pierwszego gwizdka wypracowali przewagę, którą sukcesywnie powiększali. Pierwsze minuty meczu w naszym wykonaniu to rozpaczliwe szukanie skuteczności rzutów. Pilanie trafiali wszystko my nic i to dosłownie nic. W efekcie pierwsze 7 min meczu a wynik 18:2 dla Dziadów. Plan polegający na „zamęczeniu” przeciwników agresywną obroną delikatnie mówiąc nie wypalił. Na szczęście dopisała publiczność, która głośnym dopingiem obudziła nas z tego strasznego marazmu i zaczęliśmy trafiać do kosza. Gra przybrała bardziej wyrównany przebieg i finalnie pierwszą połowę zakończyliśmy wynikiem 18:36 dla pilan.

Druga odsłona spotkania to nasza gonitwa za wynikiem. Zmotywowani ruszyliśmy na rywali broniąc na całym boisku, dzięki czemu udało się skutecznie ograniczyć poczynania przeciwników. W ataku skutecznie za 3 raził Przemek i Marszal. Wysiłek się opłacił bo w krótkim czasie odrobiliśmy 10 punktów i wysłaliśmy jasny sygnał że jeszcze nie oddaliśmy tego meczu. Pilanie zareagowali błyskawicznie poprosili o czas, po którym poukładali swoją grę i odzyskali inicjatywę. Finalnie mimo potu, krwi i serducha zostawionego na boisku przegraliśmy mecz  72:53. Gdyby nie ten feralny początek ehhh…

Ale nie ma co płakać, chyba że będą to łzy szczęścia. Jeszcze nigdy w historii tej ligi ekipa ze Złotowa nie była tak wysoko. Więc cieszmy się tym osiągnięciem a niedosyt po przegranym finale zaostrzy tylko nasze apetyty na kolejne sukcesy. Czy będzie to po raz kolejny liga w Pile czas pokaże.

Sezon za nami, więc pora podziękować wszystkim, którzy nas wspierali. Zaczynamy od sponsorów: Hurtownia Kama Sp.j. M. Szweda czyli nasz sponsor tytularny, który jest z nami od samego początku i cierpliwie czekał na ten sukces. Podziękowania dla BUD MAX Pająk za doping i wsparcie. Kibice, przybywało Was z każdym meczem DZIĘKUJEMY! Bez dwóch zdań mamy najlepszych fanów pod słońcem:). Alicji za śledzenie z obiektywem naszych meczów. No i oczywiście dziękuję tym, którym podziękować powinienem ale w euforii zapomniałem:).

Foto do Alicji