Rogatych opowieści ciąg dalszy

kama-zlotow-KsBasket-Pila-5352Na ten pojedynek zawsze czekają kibice i zawodnicy. Historia spotkań KsBasket Piła i Kamy Złotów ma już kilka rozdziałów a dzisiaj dopisujemy kolejny z nich. Po bardzo wyrównanym spotkaniu przegrywamy dzisiaj w dogrywce 92:82.

Wiadomym było, że w dzisiejszym spotkaniu nie wystąpimy w optymalnym zestawieniu. Niemniej brak kluczowych zawodników nie stawiał nas na straconej pozycji. W tym sezonie szeroka ławka pozwala mierzyć się z każdym rywalem. Tak było także dzisiaj.

Mecz niezmiernie wyrównany od samego początku. Różnice punktowe minimalne, ale jednak ze wskazaniem na nas. W pierwszej kwarcie wypracowaliśmy 4 pkt. przewagi, a w kolejnej dołożyliśmy jeszcze 9. Niestety w tym czasie zebraliśmy także znaczną ilość fauli co było brzemienne w skutkach w kolejnych odsłonach meczu.

Kwarta trzecia całkowicie odmieniła przebieg spotkania. Po zmianie stron znacząco spadła nam skuteczność w przeciwieństwie do pilan. Przegraliśmy tą część gry 23:12 zachowując jeszcze 2 pkt przewagę na „ostatnią” odsłonę meczu.

Wspomniana przewaga szybo odeszła w niepamięć  i większość czasu musieliśmy gonić wynik, który oscylował w okolicach remisu. Jadąc na oparach odpowiadaliśmy cios za cios. Oba zespoły wykrzesały z siebie resztki sił, dając widzom to po co przyszli w ten niedzielny poranek. Wisienką na torcie okazała się akcja Mateusza Kołodziejskiego (Cyc), który na 7 sekund przed końcem spotkania zaliczył na spółkę z Michałem Runke przechwyt. A w ostatnich sekundach trafienie za 3, które dało nam remis i dogrywkę. Brawo!

W dogrywce sparaliżowani faulami i bez centra (Kolejne double double Serka z trudnym rywalem) ulegliśmy Basketowi. Chęci oczywiście były, ale sił ewidentnie zabrakło. Tym samym notujemy 2 porażkę w sezonie 2018/2019. Gratuluję chłopakom postawy na boisku a sobie dyspozycji dnia. Do wygranej zabrakło niewiele bardzo niewiele.

Przed nami już ostatni mecz fazy zasadniczej z gospodarzem rozgrywek Człuchowskimi Bykami. Mecz będzie zwieńczeniem wyczerpującego sezonu. Zapraszam na ostatni mecz w niedzielę godzina 15:00 starcie Człuchowskie Byki Vs Kama Złotów.

Statystyki
W statystykach brakuje Miłosza Borkowskiego i Marcina Kwiatkowskiego, który wraca do nas po problemach zdrowotnych. Oboje ww. zasłużyli się na parkiecie. 

Video

Mecz okiem Alicji