Miejsce V Kama Złotów

Mamy to! Na zakończenie ligi wygrywamy z zespołem Czarni Czarne 55:72. Tym samym kończymy udział w lidze na V miejscu.

Wreszcie, po ponad półrocznej przerwie zostały wznowione rozgrywki CZALK. Niestety gra o trofea w tym roku przeszła nam koło nosa i pozostało jedynie starcie o miejsce V z Czarni Czarne. Przebieg meczu można podsumować tak:

  1. Kwarta chaos. Głód gry przeważył i nie było zespołowej koszykówki. Kto złapał ten rzucał, w mniej lub bardziej spektakularny pomysł.
  2. Kwarta mobilizacja i odjazd z wynikiem.
  3. Kwarta tak samo jak druga.
  4. Kwarta to duża dawka humoru i łapanie asyst zamiast punktów.

Chłopacy z Czarnego nadal odstają fizycznie od pozostałych rywali, ale za to dzisiaj wykazali się niezłą skutecznością rzutów. Trzymam kciuki za dalszy rozwój i do zobaczenia w kolejnym sezonie.

W naszych szeregach fajnie się oglądało Dawida Posieczek, który brylował zarówno w ataku jak i obronie. Dobry mecz a statystyki potwierdzają tylko progres tego zawodnika. Quchcik za to będąc jednym z najniższych zebrał najwięcej piłek pod koszem 15 WOW! Takich osiągów w wykonaniu Marcina jak żyje nie pamiętam. Jak wypadła reszta ekipy zobaczycie TUTAJ

Zdjęcia okiem Alicji:

Dzisiaj także rozpoczęły się półfinały. W pierwszym meczu rywalizowały ekipy Człuchowskich Byków i IronWares Tuchola. Więcej na parkiecie zameldowało się gospodarzy i optycznie to ten zespół miał przewagę. Co potwierdził w pierwszej kwarcie. Niestety nie ma już transmisji video więc nie wiem jak zakończyły się pozostałe z dzisiejszych spotkań.

Poniżej kilka zdjęć z I kwarty  Człuchowskie Byki i IronWares Tuchola