Dzisiejszą wygraną nad zespołem Overtime Człuchów 81:77 pieczętujemy nasz udział w półfinale człuchowskich rozgrywek.
Przed pierwszym gwizdkiem w obu składach było widać mobilizację w szeregach. W naszym wypadku na to spotkanie wstawiło się aż 12 graczy, tak więc było w czym wybierać. Mecz otworzył celnym rzutem za 3 punkty nasz Czort i już wiedziałem, że tego dnia będzie dobrze. Pierwszą kwartę wygraliśmy stosunkiem 22:15 stawiając przeciwnikom bardzo trudne warunki, szczególnie w strefie podkoszowej. W pierwszym meczu przegraliśmy zbiórkę, w tym mając do dyspozycji 2 solidne wieże (Serek, Gollas) i Dawida na skrzydle podnieśliśmy naszą efektywność w zbiórkach na obu tablicach.
W kwarcie II odskoczyliśmy już na 19 pkt przewagi i chyba poczuliśmy się nazbyt pewnie, bo zmieniliśmy całą pierwszą piątkę. Jak się okazało było to przedwczesne skreślenie Człuchowa w tym meczu. Bo Overtime wykorzystał szansę i rzucił się do odrabiania strat. Szybko z 19 przewagi zostało tylko 4 i na parkiet wróciła pierwsza piątka.
Sytuację udało się ustabilizować ale Człuchów poczuł krew i w III kwarcie gonił niebezpiecznie wynik. Niemniej doświadczenie weteranów pozwoliło na kontrolowanie spotkania do tego stopnia, że na 5 min przed końcowym gwizdkiem ponownie zmieniliśmy cały skład dając młodzieży możliwość zdobywania doświadczenia w meczach o stawkę.
Dzisiaj nie będzie indywidualnych wyróżnień 🙂 A cały przebieg spotkania do zobaczenia w statystykach:
Za tydzień rozpoczynamy walkę o finał. Oczywiście nie może być za łatwo i już na tym etapie przyjdzie nam rywalizować z gospodarzem rozgrywek, zespołem Człuchowskie Byki. W sezonie zasadniczym przegraliśmy. Czy teraz złotowski Byk sprosta szarży temu z Człuchowa? Serdecznie zapraszam na pojedynek rogaczy 24.03.2019 wg mnie będzie to przedwczesny finał. Godzina spotkania jeszcze nieznana.
Dzisiaj działo się znacznie więcej na człuchowskich parkietach. Sensacją jest wyeliminowanie zespołu KS Basket Piła z tegorocznych rozgrywek. W drugiej parze zmierzą się pilskie Czmiele oraz Victoria Basket Kaliska. W naszym spotkaniu wyrazy uznania dla Mariusza Hannush nr 5 z Overtime. W trakcie całego spotkania, z niełatwym rywalem zdobył 51 punktów. Na zdjęciu głównym uwieczniony 50 punkt. Gratuluję Mariuszowi, a my musimy się zastanowić nad obroną więc niech to zdjęcie nam o tym przypomina.
Kibicom dziękuję za dzisiejszy doping! Zapraszam za tydzień.
Mecz moim okiem: