Człuchowski streetbal 3×3

Za nami pierwszy w tym roku wyjazdowy turniej w formule 3×3. W dosyć eksperymentalnym 🙂 składzie pojechaliśmy bronić wywalczonego rok temu tytułu. Niestety, było blisko ale tym razem ta sztuka się nie udała.

W najmocniej obstawionej kategorii open wystartowało 12 drużyn z lokalnych miast oddalonych czasami nawet o 140 km (Wieleń). Tak wiec ranga turnieju rośnie a ekipy coraz ciekawsze. Nam przyszło rywalizować w grupie „A” z Człuchowem oraz dwoma ekipami z Czaplinka. Mecze rozgrywane po 10 min lub do 11 oczek (1-2 pkt).

Pierwszy mecz na przetarcie z Czaplinkiem, wygraliśmy piorunem zdobywając przed czasem 11 pkt. Kolejne dwa spotkania także wygrane ale już w regulaminowym czasie gry. Tym samym fazę grupową zakończyliśmy z kompletem zwycięstw na 1 miejscu.

W drugiej rundzie przyszło nam rywalizować ze wspomnianym Wieleniem. Dla wielu może to dosyć egzotyczne miejsce na mapie Polski, więc podpowiem że to za Trzcianką i rodzi się tam fajny klimat na koszykówkę. Wracając do meczu. Początek spotkania 2:0 dla nas, Wieleń odpowiada dwoma celnymi 3 i wychodzi na prowadzenie. Odrabiamy straty i na niespełna minutę przed końcem prowadzimy 7:6. I tu katastrofa, błąd w obronie i wpada nam rzut za 3. Zostało nam 20 sekund na wyrównanie ale niestety rzut niecelny a Wieleń dobija nas kolejną 3 i kończymy rywalizację z wynikiem 9:6. 

Na pocieszenie powiem że nasi pogromcy zakończyli turniej na I miejscu. WIELEŃ gratuluję, chłopaki z głową kręcicie świetny klimat dla basketu oby tak dalej. Człuchów jak zawsze stanął na wysokości zadania organizując świetny turniej. Wysoki  poziom rozgrywek, poczęstunek i czarne bity sprawiły że nawet chwilowe zachwianie pogody (deszcz) nie przeszkodził w rywalizacji. Nic tylko trzymać kciuki za kolejne edycje.

Honorów Kamy Złotów jako Bad Boys bronili:

  1. Marcin Aleksiewicz – dobry debiut
  2. Radosław Marszałek
  3. Rafał Cierpiszewski
  4. Mirosław Haraf

Poniżej turniej widziany okiem Alicji i moim: